Spotkanie, w którym główną postacią był kandydat na prezydenta RP, Grzegorz Braun, zgromadziło niemal 400 osób. Tak duże zainteresowanie wydarzeniem sprawiło, że organizatorzy zmuszeni byli do wynajęcia dodatkowej przestrzeni. Spotkanie to było również areną dla surowych słów skierowanych przeciwko uchodźcom, Unii Europejskiej, rządowi pod przywództwem Donalda Tuska oraz lokalnym władzom Legnicy.
Nikt z organizatorów nie spodziewał się, że spotkanie z prezydenckim kandydatem przyciągnie tak liczne grono osób. Inicjalnie planowano go w mniejszej sali hotelu Qubus. Jednak już o godzinie 19:10 sytuacja okazała się problematyczna – trudno było znaleźć wolne miejsca. Wobec rosnącej liczby uczestników, współpracownicy Brauna zdecydowali na szybkie powiększenie powierzchni spotkania.
Sam kandydat na najwyższe stanowisko w kraju pojawił się na miejscu około 19:40. Liczba uczestników spotkania wyniosła blisko 400, a niektórzy przynieśli ze sobą gaśnice. Te stanowiły symbol kampanii Brauna, ale jednocześnie były odniesieniem do incydentu z gaszeniem świec chanukowych, którego dopuścił się Braun w budynku parlamentu.