Sytuacja nietypowa i niebezpieczna miała miejsce w Legnickim Szpitalu. Późno w piątkowy wieczór, niespełna przed północą, funkcjonariusze miejscowej policji otrzymali zgłoszenie dotyczące lekarki, która – będąc pod wpływem alkoholu – prowadziła przyjęcia pacjentów na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (SOR). Po przeprowadzeniu badania alkomatem, wynik okazał się bardzo niepokojący – lekarka miała dwa promile alkoholu w organizmie. Informację tę ujawniły lokalne służby policyjne.
Postępowanie w tej sprawie jest obecnie prowadzone. Głównym celem jest ustalenie, czy lekarka swoim bardzo nieodpowiedzialnym zachowaniem mogła narazić życie lub zdrowie swoich pacjentów. Policja prowadzi intensywne śledztwo, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia.
Policja w Legnicy została poinformowana o całym incydencie latek kilka minut przed północą w piątek. Zgłoszenie dotyczyło Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego, gdzie pracująca tam lekarka miała przyjmować pacjentów, będąc nietrzeźwa. Zgodnie z relacją rzeczniczki prasowej Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, komisarz Jagody Ekiert, funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. Po przeprowadzeniu testu alkomatem, okazało się, że lekarka miała w organizmie aż dwa promile alkoholu, co potwierdzało wcześniejsze podejrzenia.